"Wzrost łączności lotniczej o 10 procent to według PWC pół procenta dodatkowego PKB. Nawet emerytka z Ustrzyk Dolnych skorzysta na tym, że ten port powstanie" - mówił w Porannej rozmowie w RMF FM Maciej Wilk - prezes Stowarzyszenia TAK dla CPK. "Będzie większa łączność lotnicza, więcej handlu, więcej inwestycji, więcej turystyki. Każdy z nas będzie miał więcej pieniędzy w portfelu" - zapewniał.

Maciej Wilk podkreślił na samym początku rozmowy, że nie zarabia na promowaniu idei Centralnego Portu Komunikacyjnego. Zarabiam dość dobrze w Kanadzie, żeby móc tutaj działać pro bono - wyjaśnił. Pytany o to, dlaczego sprawa CPK jest tak gorącym tematem, stwierdził: "To jest kwestia nowych aspiracji, które pojawiły się w społeczeństwie". 

Aspiracji prowadzących do tego, żeby powstała w Polsce nowa, dobra infrastruktura - w tym przypadku lotnicza, która pomoże nam się połączyć z całym światem - tłumaczył Wilk. Nasza łączność lotnicza ze światem jest ułomna, a to jest dźwignia całej gospodarki - dodał. Łączność lotnicza ściąga handel, inwestycje, turystów. Jest jednym z kluczowych kryteriów wyboru danego miejsca pod inwestycje - argumentował gość RMF FM. 

Wilk przyznał, że zastanawia się nad tym, dlaczego temat CPK jest przedmiotem politcznego sporu. 

Ten projekt jak żaden inny ma możliwość bycia przedmiotem ponadpartyjnej zgody. On został zapoczątkowany 20 ponad lat temu za rządów SLD. Później Platforma Obywatelska i PSL wydały 11 milionów złotych na opracowanie, które potwierdziło, że należy budować nowy port lotniczy. Te pomysły przejął PiS i utworzył projekt pod nazwą Centralny Port Komunikacyjny - wyjaśniał prezes Stowarzyszenia TAK dla CPK.

Robert Mazurek dopytywał swojego gościa, dlaczego jego zdaniem nie da się rozbudować warszawskiego lotniska Chopina. Są ograniczenia środowiskowe - można tam wykonać 600 lotów w ciągu doby. Ten limit jest wyczerpany - stwierdził Wilk. Dodał, że ewentualna zmiana limitu lotów w ciągu doby mogłaby być uciążliwa dla mieszkańców stolicy. 

Według Wilka, na lotnisku Chopina "brakuje wszystkiego" - miejsc postojowych, rękawów, gate'ów czy powierzchni w terminalu. Terminal jest w stanie pomieścić 3 tysiące ludzi w ciągu godziny - na Gattwick jest 9 tysięcy - porównywał prezes Stowarzyszenia TAK dla CPK. Sortownia bagaży też ma określoną przepustowość, która jest na wyczerpaniu - opisywał gość RMF FM. 

Opracowanie: