Piłkarze Ręczni Vive Tauronu Kielce awansowali do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. W rewanżu na własnym parkiecie Kielczanie przegrali z francuskim Montpellier 31:33 (14:15), ale dzięki zwycięstwu odniesionemu na wyjeździe przechodzą na najlepszej ósemki rozgrywek.

Drużyna z Kielc pierwszy mecz w Montpellier wygrali 29:25 i w zgodnej opinii ekspertów byli faworytami rewanżu. Jednak przed meczem rozgrywający Vive Tauronu Grzegorz Tkaczyk przestrzegał, że rywal przyjedzie do Polski bez presji i postara się zrobić niespodziankę. Te słowa doświadczonego zawodnika znalazły potwierdzenie na parkiecie. Pierwsza połowa spotkania nie wyglądała źle w wykonaniu zawodników Tałanta Dujszebajewa. Po 30 minutach gry Kielczanie minimalnie przegrywali 14:15, a aż sześć bramek dla gospodarzy rzucił w tym czasie Chorwat Denis Buntić.

Po przerwie na parkiecie rządzili jednak zawodnicy z Francji. Kilkakrotnie obejmowali czterobramkowe prowadzenie i Kielczanie byli w poważnych tarapatach. Na szczęście w tych najtrudniejszych momentach udawało się zdobywać bramki i ostatecznie rywale nie byli w stanie odskoczyć na więcej bramek. W ważnym momencie rzut karny obronił też Marin Sego. Nie do zatrzymania był dziś rozgrywający Montpellier – Argentyńczyk Diego Simonet. Zdobył aż 11 bramek. Kolejnych siedem dołożył Tunezyjczyk Issam Tej.

W całym spotkaniu bramki dla ekipy Montpellier zdobyło zaledwie sześciu zawodników. Dla Vive Tauronu punktowało 10 szczypiornistów. Warto dodać, że była to pierwsza porażka Kielczan w Lidze Mistrzów. Do fazy pucharowej polskie zespół awansował z kompletem zwycięstw i pokonał też w pierwszym pojedynku ekipę Montpellier. Francuzi zostali dziś po sobie bardzo dobrze wrażenie. Żelazna konsekwencja w obronie, waleczność i wspomniany już Simonet – to były największe atuty Montpellier.

Szczypiorniści Vive Tauronu z roli faworyta wywiązali się więc co najwyżej przeciętnie i zafundowali kibicom więcej emocji niż się spodziewano. Najważniejsze jednak, że osiągnęli zaplanowany cel i pozostają w walce o najważniejsze europejskie trofeum.

Vive Tauron Kielce - Montpellier Agglomeration HB 31:33 (14:15)

Vive: Sławomir Szmal, Marin Sego - Michał Jurecki 3, Grzegorz Tkaczyk 2, Tobias Reichmann 3, Julen Aginagalde 4, Karol Bielecki 3, Mateusz Jachlewski 4, Manuel Strlek 1, Denis Bunic 7, Zeljko Musa, Uros Zorman 3, Ivan Cupic 1.

Montpellier: Kevin Mensard, Arnaud Siffert - Diego Simonet 11, Issam Tej 8, Jure Dolenec, Michael Guigou 2, Felipe Borges, Antoine Gutgreund, Alexandre Saidani, Matej Gaber, Vid Kavticnik 3, Jean Faustin, Ludovic Fabregas, Dragan Gajic 6, Borut Mackovsek 3.

Kary: Vive - 2 min, Montpellier 6 min.

Sędziowie: Peter Horvath i Balazs Marton (Węgry).

(mpw)