W Krakowie żyje kilka tysięcy jeży - a ostatnio, szczególnie wieczorami, pokazują się w różnych częściach miasta. W stolicy Małopolski zwierzęta mają nawet swoje osiedle. Na terenie Uniwersytetu Ekonomicznego zbudowano specjalne drewniane domki dla kolczastych lokatorów.

Na terenie kampusu rozmieszczono kilka domków dla zwierząt. Czasami widać, jak przebiega jeż i można śmiało stwierdzić, że na naszym kampusie jest ich naprawdę sporo. My w trakcie inicjatywy, kiedy wymyślaliśmy ten projekt, zastanawialiśmy się, czy w ogóle to ma sens. Ale gdy już te domki powstały, to tak naprawdę jak widzimy gdzieś grupą projektową jeża na kampusie, to zawsze wysyłamy sobie zdjęcia. Więc te jeże występują - wspomina jedna z inicjatorek akcji, studentka Alicja Zentkowska.

To inicjatywa absolutnie studencka. Sami się zorganizowali, przygotowali pierwsze materiały i to oni nam pokazali, jak mamy dbać o jeże. Te zwierzęta były zawsze folklorem na naszej uczelni na tyle codziennym, że nie dostrzegaliśmy ich potrzeb. Studenci zwrócili uwagę, że nasze jeżyki, szczególnie zimą, potrzebują pomocy na Uniwersytecie Ekonomicznym - podkreśla dr Paweł Kozakiewicz, rzecznik uczelni.

Ich osiedle to część co prawda dosyć głośna, bo przy ulicy, ale odgrodzona solidnym murem, więc te jeżyki są bezpieczne. Z drugiej strony jest to część bardzo rzadko uczęszczana, w związku z czym one się tu czują całkiem swobodnie. Ale teren kampusu jest bardzo duży. To jest wiele hektarów, domki są w miejscach bezpiecznych dla jeży, pochowane w niektórych krzaczkach, o niektórych wiedzą tylko jeże. I ci, którzy włożyli tam te domki. One sobie spokojnie przede wszystkim zimują. A w ciągu lata, czy tak jak teraz, o tej porze roku one już zupełnie swobodnie sobie chodzą, żerują, szukają. Są też bardzo pożyteczne. U nas, ale szczególnie wieczorami i nocą można zobaczyć, gdzie krążą - dodaje.

Jeże stały się częścią tożsamości, kultury studenckiej - zauważa prof. Stanisław Mazur, rektor UEK. Dzięki domkom jeże przetrwały zimę i mają się dobrze, a nawet ich przybywa. Obecnie kampus podbiły wiewiórki i jeże - podsumowuje.

Aktualnie część domków jest remontowana, aby znów mogły służyć za schronienie dla kolczastych mieszkańców osiedla.