Wiceszef MON Paweł Bejda wraz z delegacją rządową wybrali się do Korei Południowej. Tam, w Agencji ds. Zakupów Obronnych rozmawiali o realizacji i finansowaniu umów z Koreańczykami.

Głównym celem wizyty jest omówienie bieżącej współpracy m.in. w zakresie realizowanych kontraktów zbrojeniowych na czołgi K2, armatohaubice K9, wyrzutnie Chunmoo, myśliwce FA-50.

"Rozmowy dotyczyły realizacji i finansowania umów zawartych i planowanych z partnerem koreańskim w celu modernizacji SZ RP (Sił Zbrojnych Rzeczpospolitej - przyp. red.), ustanowienia zdolności serwisowo-naprawczych transferu technologii oraz przeniesienia produkcji do Polski pozyskiwanego sprzętu wojskowego" - przekazało Ministerstwo Obrony Narodowej w poniedziałkowym komunikacie. 

Polacy odwiedzili także zakłady Kia w Gwangju, gdzie zaprezentowano im lekki pojazd taktyczny "Legwan" (KLTV - Kia Light Tactical Vehicle).

W składzie delegacji, oprócz MON, są przedstawiciele Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Ministerstwa Aktywów Państwowych i Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Resort obrony informował, że nasi wysłannicy będą w Republice Korei do piątku.

W tym czasie spotkają się m.in. z ministrem Obrony Narodowej Korei, szefem Agencji Planowania Zakupów Obronnych, szefem Agencji ds. Rozwoju Technologii Obronnych oraz przedstawicielami wybranych instytucji koreańskiego MON i jednostek wojskowych.