"PiS wszystkich krętaczy, złodziei, aferzystów, ludzi ze skazami, którymi powinien zajmować się prokurator, wysyła do Parlamentu Europejskiego. Oczywiście idą po bezkarność. Ona jest w mojej opinii wirtualna" – mówił w Popołudniowej rozmowie w RMF FM Michał Szczerba, poseł Koalicji Obywatelskiej.

Jest wielkie oczekiwanie społeczeństwa, żeby po 8 latach - powiedziałbym elementarnego złodziejstwa - ci, którzy są odpowiedzialni, ponieśli odpowiedzialność - tłumaczył przewodniczący sejmowej komisji śledczej ds. afery wizowej.

Podkreślił, że ma nadzieję, że w tej chwili prokuratura pracuje nad zarzutami wobec byłego prezesa Orlenu Daniela Obajtka. A co najmniej powinna wszcząć śledztwo ws. doniesień medialnych, o których wszyscy wiemy, dotyczących szwajcarskiej spółki Orlenu, która - wydaje się - uczestniczyła w jakimś gigantycznym przekręcie, jakim było wyprowadzenie środków spółki w formie zaliczki - tłumaczył.

Obajtek nie powinien usłyszeć w mojej opinii zarzutów karnych za niedopełnienie obowiązków, ale (powinien zostać zastosowany) przepadek majątku - dodawał.

Do tej pory często przed sądami dochodzimy tego, żeby prokuratura wszczęła jakieś postępowanie, które zostało np. umorzone. Tak jest w przypadku afery respiratorowej. 24 maja o godz. 10 sąd okręgowy wyda wyrok ws. zaskarżonego przeze mnie umorzenia śledztwa ws. Szumowskiego i Cieszyńskiego - mówił.

Kiedy komisja ds. afery wizowej przedstawi raport?

W audycji poruszono też temat komisji śledczej ds. afery wizowej, której Szczerba jest przewodniczącym. Mówiliśmy z posłem Jońskim w grudniu - przed wakacjami zakończymy swoje prace, przedstawimy wnioski - zapewnił.

Jak stwierdził, "absolutnym przekłamaniem jest to, że komisje śledcze działają w oparciu jedynie o przesłuchanie świadków".

Nie. My zgromadziliśmy - mówię o swojej komisji ds. afery wizowej - po raz pierwszy w jednym miejscu informacje, dokumenty, akta, również niejawne z wielu resortów, wielu służb specjalnych. Nad tymi dokumentami pracowałem z ekspertami, z doradcami stałymi komisji. Raport będzie gotowy na początku czerwca - podkreślił.

W ramach naszej komisji prowadzimy współpracę 6 posłów koalicji 15 października, mamy wybitnych doradców, którzy nad tymi dokumentami już pracują - powiedział Szczerba, dodając, że w maju przewidzianych jest "6 czy 7 posiedzeń" komisji.

Gość RMF FM uważa, że w sprawie afery wizowej bardzo dużo osób nie dopełniło swoich obowiązków. Nie jest to tylko minister Rau, który tolerował to zjawisko - mówił.

Kolejny aspekt to jest ten, który odkryliśmy my, jako komisja śledcza, to jest program Poland Business Harbour. Został on w 2020 r. wykreowany bez żadnych podstaw prawnych. To był program pt. "dajemy wizy biznesowe bez konieczności uzyskiwania przez przedsiębiorców", a w szczególności przez osoby, które mają przyjechać do Polski bez jakichkolwiek pozwoleń na pracę. Był to program dedykowany specjalistom z branży informatycznej. Po tym, jak Łukaszenka sfałszował wybory w 2020 roku, próbowano pozyskać jakąś grupę białoruskich informatyków, która postanowiła emigrować. Przy okazji okazało się, że tych informatyków jest bardzo dużo, i to nie tylko z Białorusi, ale np. z Rosji. Utworzono okienko dla obywateli Federacji Rosyjskiej, wydano 3050 wiz wobec Rosjan, którzy wjeżdżali jakby nigdy nic. Nie były sprawdzane ich kompetencje - mówił Szczerba.

"PE będzie podejmował w tej kadencji kluczowe decyzje"

Grzegorz Sroczyński dopytywał też o to, czy Szczerba jest zadowolony z 5. miejsca na warszawskiej liście Koalicji Obywatelskiej do Parlamentu Europejskiego.

Ja nie wierzę w żadną magię cyferek na liście. Wyborcy są świadomi, kto jest na liście, co sobą reprezentuje, jakie ma doświadczenie, zaangażowanie, czy pracuje na 100 proc. Dla mnie zanim ewentualnie przejąłbym odpowiedzialności w PE, dowiozę i dokończę wszystkie swoje aktywności - powiedział.

Jak dodał, jest w najlepszym okresie swojego życia. Nie ma ważniejszej sprawy niż bezpieczeństwo. Żebyśmy w Warszawie czuli się bezpiecznie, żeby nam się żyło dobrze, żebyśmy mogli inwestować, wynajmować tanie mieszkania na wynajem, czy kupować na raty do końca życia spłacając kredyt, to musimy czuć się bezpiecznie. I instytucje europejskie muszą się w ten proces zaangażować - tłumaczył.

PE będzie podejmował w tej kadencji kluczowe decyzje. To będzie czas kiedy skończy wojna na Ukrainie, instytucje europejskie muszą się zaangażować w kwestie bezpieczeństwa - dodawał gość RMF FM.

Opracowanie: