Dziś Państwowa Komisja Wyborcza podała wyniki ze 100 proc. obwodów głosowania (11 888 na 11 888) w II turze wyborów samorządowych. Frekwencja wyborcza - według tych danych - wyniosła 44,06 proc. Pierwszy raz w historii prezydentem Kielc będzie kobieta - Agata Wojda. Do podobnej zmiany doszło w Gdyni, gdzie rządzić będzie Aleksandra Kosiorek.

Śledź naszą poniedziałkową relację powyborczą.

Szef PKW Sylwester Marciniak poinformował wieczorem w niedzielę, że wszystkie lokale wyborcze zostały zamknięte o godz. 21, o tej godzinie zakończyła się cisza wyborcza. Podziękował też wyborcom, którzy "mimo nie najlepszej aury, zdecydowali się zagłosować". PKW podała również, że do godz. 18 odnotowano 138 przestępstw i wykroczeń w związku z drugą turą wyborów samorządowych.

Kraków: Gibale znów się nie udało

Największe emocje II tury tegorocznych wyborów samorządowych wzbudziła rywalizacja w Krakowie, gdzie do ostatnich chwil nie było jasne, kto zostanie prezydentem miasta. Ostatecznie - według danych PKW - zwyciężył poseł PO Aleksander Miszalski (Koalicja Obywatelska) uzyskując 51,04 proc. głosów. 

W kampanii deklarował, że Kraków za jego prezydentury "będzie miastem zmiany i miastem dla wszystkich w formacie dialogu". Jego kontrkandydat, startujący z własnego komitetu, Łukasz Gibała otrzymał 48,96 proc. głosów.

Wrocław: Jacek Sutryk się obronił

Duże zainteresowanie wzbudzały także wybory we Wrocławiu, gdzie Jacek Sutryk (KWW Jacek Sutryk Lewica i Samorządowcy) uzyskał reelekcję na drugą kadencję w wyborach na prezydenta Wrocławia, otrzymując 68,29 proc. poparcia. 

Sutryk wygrał w drugiej turze z kandydatką Trzeciej Drogi Izabelą Bodnar - 31,71 proc. poparcia. Wygrał otwarty Wrocław, demokratyczny Wrocław - ocenił Sutryk, dziękując - tuż po pierwszych sondażowych wynikach - wrocławianom i wrocławiankom za okazane mu zaufanie.

Niepewny wynik utrzymywał się także w Olsztynie - ostatecznie wybory na prezydenta miasta wygrał tam Robert Szewczyk (KO), uzyskując 53,45 proc. poparcia. Na jego kontrkandydata Czesława Małkowskiego, startującego z własnego komitetu, głosowało 46,55 proc. wyborców.

Kobiety wygrywają w Kielcach i Gdyni

W Kielcach wybory na prezydenta miasta wygrała - z wynikiem 56,54 proc. głosów - Agata Wojda (KO), pokonując kandydata PiS Marcina Stępniewskiego, który zdobył 43,46 proc. poparcia.

Aleksandra Kosiorek startująca z Gdyńskiego Dialogu została wybrana na prezydenta miasta. W II turze wyborów samorządowych zdobyła 62,49 proc. głosów. Pokonała Tadeusza Szemiota z KO, na którego głosy oddało 37,51 proc. mieszkańców. Kosiorek zastąpi wieloletniego prezydenta Gdyni - Wojciecha Szczurka.

Poznań: Pewne zwycięstwo Jacka Jaśkowiaka

Pewne zwycięstwo odniósł za to w Poznaniu Jacek Jaśkowiak (KO) uzyskując 70,67 proc. głosów i tym samym zostając ponownie prezydentem miasta. Kandydata Zjednoczonej Prawicy Zbigniewa Czerwińskiego poparło 29,33 proc. głosujących - podała w poniedziałek PKW.

W Rzeszowie urzędujący prezydent Konrad Fijołek uzyskał 54,90 proc. poparcia i tym samym ponownie został włodarzem stolicy Podkarpacia. Jego kontrkandydat Waldemar Szumny z PiS zdobył 45,10 proc. głosów.

W Toruniu wybory na prezydenta miasta - z wynikiem 65 proc. głosów - wygrał Paweł Gulewski (KO). Jego kontrkandydata, rządzącego miastem od 22 lat Michała Zaleskiego (własny komitet), poparło 35 proc. głosujących.

W Zielonej Górze zwyciężył Marcin Pabierowski (KO) z poparciem 57,46 proc. wyborców. Urzędujący prezydent miasta Janusz Kubicki zdobył 42,54 proc. głosów.

W Gorzowie Wielkopolskim ponownie wygrał - uzyskując 61,23 proc. poparcia - Jacek Wójcicki (własny komitet), który jest prezydentem miasta od 2014 r. Pokonał kandydata Koalicji Obywatelskiej Piotra Wilczewskiego, na którego zagłosowało 38,77 proc. wyborców.

Tusk komentuje wyniki wyborów

Z danych PKW wynika, że Koalicja Obywatelska wygrała II turę wyborów samorządowych w sześciu miastach wojewódzkich: Krakowie (Aleksander Miszalski), Poznaniu (Jacek Jaśkowiak), Olsztynie (Robert Szewczyk), Toruniu (Paweł Gulewski), Zielonej Górze (Marcin Pabierowski) i Kielcach (Agata Wojda). W Rzeszowie wygrał zaś Konrad Fijołek popierany m.in. przez PO, Nową Lewicę, TD.

We Wrocławiu wygrał zaś Jacek Sutryk, popierany przez Nową Lewicę (choć od tej kandydatury zdystansowała się Partia Razem), a także PO. W Gorzowie Wielkopolskim wygrał kandydat niezależny Jacek Wójcicki, pokonując kandydata KO Piotra Wilczewskiego.

Premier Donald Tusk, odnosząc się do jeszcze do sondażowych wyników, napisał na platformie X: "Poznań, Kraków, Wrocław, Rzeszów, Toruń, Zabrze, Konin, Kielce, Jelenia Góra, Zielona Góra, Radom, Elbląg - chyba wygraliśmy drugą turę. Nie zatrzymamy się!". "Piła i Zamość też"; "Tychy i Tarnów!"; "Ostrów Mazowiecka, Sokołów Podlaski i Kazimierza Wielka - to jest dopiero coś!" - dodał szef rządu.

"Ok, to jeszcze Oborniki Śląskie, Namysłów i Pruszków. No i Piotrków Trybunalski"; "Legnica, Konstancin, Prażmów i Góra Kalwaria na dobranoc. Reszta jutro" - dopisał jeszcze potem premier.

Rzecznik PiS Rafał Bochenek odnosząc się do wpisów szefa rządu ocenił, że "Tusk przykleja się na siłę do kilku kandydatów, którzy zwyciężyli w miastach". "Polska to nie tylko duże metropolie, ale także mniejsze miejscowości, a w tych setki wójtów, burmistrzów oraz prezydentów popieranych przez PiS odniosło spektakularne zwycięstwa, deklasując kandydatów Platformy" - napisał Bochenek na X.

"Poniżej tylko kilka przykładowych zwycięstw, bo lista cały czas się wydłuża: Myślenice, Wieliczka, Sieniawa, Pruchnik, Nisko, Opoczno, Jastrzębie Zdrój, Jaworzno, Mysłowice, Świdnik, Józefów, Biłgoraj, Andrychów..." - dodał polityk PiS.

Politolog prof. dr hab. Rafał Chwedoruk ocenił, że wyniki drugiej tury wyborów samorządowych nie są zaskoczeniem. Dały o sobie znać wszystkie czynniki strukturalne - np. wyraźna przewaga orientacji liberalnej i lewicowej nad PiS w dużych miastach. Także frekwencję trudno oceniać jako imponującą. Można ją porównać do tej z poprzednich wyborów samorządowych. W drugich turach niezbyt często pojawiali się kandydaci PiS. A jeśli się nie pojawiali - temperatura sporu była zwykle niższa - powiedział ekspert.

Politolog prof. Kazimierz Kik zaznaczył, że sondażowe wyniki drugiej tury wyborów samorządowych w miastach są wyraźnie korzystne dla koalicji rządzącej. "Nawet w Rzeszowie przegrał kandydat PiS, a przecież Rzeszów jest stolicą Podkarpacia" - zwrócił uwagę profesor w rozmowie z PAP. Odnosząc się do frekwencji wyborczej ekspert ocenił, że "wyborcy uznali, że pierwsza tura była zasadnicza". Widzimy, że 74 proc. frekwencji w wyborach do Sejmu to szczytowy, niepowtarzalny w Polsce obraz. Ale w wyborach samorządowych frekwencja zawsze była niższa i ona po prostu wraca do normy. Wydaje mi się, że jest pewne zniechęcenie do wyborów samorządowych - mówił.

W niedzielę, w drugiej turze wyborów samorządowych, wybierano wójtów, burmistrzów i prezydentów w 748 gminach i miastach. Głosowanie odbyło się m.in. w 60 miastach prezydenckich, w tym w dziewięciu miastach wojewódzkich: Gorzowie Wielkopolskim, Kielcach, Krakowie, Olsztynie, Poznaniu, Rzeszowie, Toruniu, Wrocławiu i Zielonej Górze.