"Przedstawiamy pakt dla przedsiębiorców, bo nie boimy się odważnych, dobrych, mądrych rozwiązań, które wiemy, że będą służyły polskiemu kapitałowi, polskiej własności" - oświadczył na konwencji w Katowicach premier Mateusz Morawiecki. "Państwo musi być aktywne, nie ma sprzeczności między solidarnością a przedsiębiorczością; solidarne państwo i przedsiębiorcze państwo to droga ku przyszłości" - stwierdził.

"Przedstawiamy pakt dla przedsiębiorców, bo nie boimy się odważnych, dobrych, mądrych rozwiązań, które wiemy, że będą służyły polskiemu kapitałowi, polskiej własności" - oświadczył na konwencji w Katowicach premier Mateusz Morawiecki. "Państwo musi być aktywne, nie ma sprzeczności między solidarnością a przedsiębiorczością; solidarne państwo i przedsiębiorcze państwo to droga ku przyszłości" - stwierdził.
Premier Mateusz Morawiecki w Katowicach //Łukasz Gągulski /PAP

Na początku konwencji zebrani odśpiewali "sto lat" premierowi z okazji jego imienin. Zastanawiałem się, czy dobre imię dali mi rodzice, ale rzeczywiście św. Mateusz, zanim został świętym, był celnikiem i poborcą podatków - żartował szef rządu.

Morawiecki zaznaczył, że PiS potrzebna jest mobilizacja, adrenalina i zaangażowanie, by przed wyborami dotrzeć do polskiego społeczeństwa z przekazem.

To, co prezentujemy państwu, ta wizja rozwoju ma stanowić podstawę programu wzrostu gospodarczego, ale takiego, który również uwzględnia potrzeby całego społeczeństwa i nikogo nie zostawia na boku. To jest program PiS - zaznaczył premier.

Jak zapowiedział Morawiecki, rząd zamierza wprowadzić ulgę w płatności ZUS dla małych firm i mikrofirm. Jak mówił premier, jeżeli przedsiębiorca ma przychód poniżej 10 tys. zł miesięcznie, a dochód poniżej 6 tys. zł miesięcznie, średnio zapłaci na ZUS o 500 zł mniej niż wynosi zryczałtowana składka, którą płaci każdy przedsiębiorca. Zryczałtowana składka ZUS zostaje w obecnej formie dla wszystkich innych przedsiębiorców. Żadnych zmian nie będzie - oświadczył Morawiecki.

Warto przypomnieć, jaka partia jako jedyna przez ostatnie 15 lat podniosła składki na ZUS. W 2012 r. składkę rentową o 2 pkt. proc. (...) - partia pana Grzegorza Schetyny - podkreślił szef rządu. 

Premier podkreślił, że rząd w jednej z nowych propozycji "podnosi możliwość rozliczania się na 9-procentowym, jednym z najniższych w Europie podatku CIT z 1,2 do 2 mln euro. A więc również około 8,5 mln zł - zdecydowana poprawa dla dziesiątek tysięcy firm - powiedział Morawiecki.

Jeszcze niższe podatki, jeszcze więcej pieniędzy na inwestycje. Owszem, pewien koszt dla budżetu, ale uniesiemy ten koszt dla budżetu, bo mamy sprawne, sprawiedliwe państwo i dobrze zarządzane finanse publiczne - mówił premier. Wreszcie dla wszystkich firm, też małych i średnich, tych, które chcą inwestować w innowacyjne procesy, przeznaczamy w programie wsparcia inwestycji strategicznych ponad 1 mld zł - dodał szef rządu.


"Pozytywne koło się zamyka"


Odnosząc się do propozycji PiS dotyczącej wzrostu płacy minimalnej premier wskazał, że to "fundamentalna zmiana dla dobra całego społeczeństwa, wszystkich pracowników". Ta propozycja przyrostu płacy minimalnej bardzo rozsądna, rozłożona w czasie, krytykowana przez partię pana Grzegorza Schetyny (...), jest czymś, co będziemy kontynuować - zapowiedział. Jego zdaniem jest to też "głęboka zmiana filozoficzna". Ona prowadzi do upodmiotowienia tych wszystkich pracowników, którzy ledwo co wiązali koniec z końcem - powiedział.

W ocenie Morawieckiego upodmiotowienie jest bardzo ważne po to, aby "rewolucja godności rzeczywiście zaszła, żeby była dokończona". Ale jest ważne również dla rozwoju gospodarczego, bo przecież pracownicy, którzy lepiej zarabiają - gdzie oni wydadzą te pieniądze? Na mercedesy? Na luksusy? Przecież nie - tłumaczył.

Według Morawieckiego pracownicy przeznaczą je na dobra codziennego użytku, w większości produkowane w Polsce, a więc przyczynią się do wzmocnienia koniunktury w Polsce.

Tak to pozytywne koło się zamyka. Upodmiotowienie pracowników, wyższe wynagrodzenie, wyższy udział w PKB, więcej konsumpcji w kraju, wyższe wydatki na dobra i usługi produkowane w kraju, i wyższe PKB - powiedział premier.


"Będziemy kontynuować rewolucję godności"

Ważne jest to, aby Polacy, polska klasa średnia i wszyscy Polacy, również ci, którzy są na pensji minimalnej, zarabiali godnie. Dlatego będzie kontynuować rewolucję godności - zapowiedział Morawiecki. Neoliberałowie spod znaku pana Balcerowicza, pana Schetyny, pani Kidawy-Błońskiej, mówią nam, że podnoszenie płacy minimalnej jest nierealne, absurdalne i szkodliwe dla gospodarki. Takie słyszymy głosy dobiegające z obozu neoliberałów, którzy gdzieś czytają swoje karteczki sprzed 20 lat - mówił.

My wiemy, jak bardzo potrzebne jest podnoszenie płacy minimalnej, a w ślad za tym wszystkich płac w gospodarce i w budżetówce. W budżecie przyszłego roku zaplanowaliśmy 6 proc. dla budżetówki co najmniej, w wielu sektorach jest to więcej niż 6 proc. - dodał premier. W czasach Platformy Obywatelskiej, partii pana Schetyny i pani Kidawy-Błońskiej nie było podwyżek dla budżetówki. Gdzie jest wiarygodność, pytam. Po czyjej stronie jest wiarygodność? Wiarygodność jest po stronie Prawa i Sprawiedliwości, Zjednoczonej Prawicy - zapewnił. 

"Oni koncertowo zmarnowali tamtych osiem lat"

Musimy przebijać się do świadomości Polaków z tą prawdą o minionych czterech latach, o poprzednich ośmiu latach, bo oni koncertowo zmarnowali tamtych osiem lat. I te ostatnie cztery lata również zmarnowali, nie wypracowali żadnego spójnego programu rozwoju - stwierdził premier Morawiecki. PiS - jak mówił - co tydzień odsłania kolejne szczegóły swojego programu rozwoju. Rodzina, rozwój, wieś, rolnictwo, polski eksport, innowacyjność, inwestycje, nowe miejsca pracy, wyższe zarobki Polaków - to jest program dla całej Polski, dla wszystkich Polaków -wyliczał. Do jego realizacji potrzebujemy odwagi, żeby wyjść rozmawiać z tymi, którzy się jeszcze wahają, namawiać ludzi do pójścia na wybory, do popatrzenia, kiedy żyło się lepiej - czy pięć lat temu, czy teraz. Trzeba sobie odpowiedzieć na podstawowe pytania, kiedy żyło się lepiej - teraz czy pięć lat temu - mówił szef rządu.


Chcemy być wolni, chcemy być silni. Jesteśmy wolnym i silnym narodem, i nasz los jest w naszym rękach. Drodzy rodacy, nasz los jest w rękach 13 października, czy chcemy tego rozwoju, który daje ogromne szanse wszystkim Polakom, czy raczej tego, który służy głównie grupom interesów - zadeklarował Morawiecki.

"Po prostu Polska". Debaty wyborcze RMF FM

W poniedziałek 23 września o godz. 18 zapraszamy na trzecią przedwyborczą debatę z cyklu "Po prostu Polska". Do dyskusji zaprosiliśmy przedstawicieli wszystkich pięciu ogólnopolskich komitetów wyborczych.

Ostatnio politycy dyskutowali o zdrowiu.

Transmisję będziecie mogli śledzić na RMF24, dziennik.pl i Interia.pl