"Nasi przeciwnicy ostatnio próbują przebierać się w owczą skórę" – stwierdził w Katowicach prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. "Ostatnio próbują to czynić przy pomocy pewnej eleganckiej pani, to jednak zza jej postaci słychać kłapanie zębów wilka. I ten wilk ma konkretne nazwisko, nie będę go tutaj wymieniał" - dodał.

"Nasi przeciwnicy ostatnio próbują przebierać się w owczą skórę" – stwierdził w Katowicach prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. "Ostatnio próbują to czynić przy pomocy pewnej eleganckiej pani, to jednak zza jej postaci słychać kłapanie zębów wilka. I ten wilk ma konkretne nazwisko, nie będę go tutaj wymieniał" - dodał.
Jarosław Kaczyński //Łukasz Gągulski /PAP


Przed nami jest przyszłość, przed nami jest pytanie, czy ta przyszłość to będzie kontynuacja naszej polityki, czy też będzie to cofnięcie się do tego, co było - powiedział Kaczyński w Katowicach. Słyszymy, jak choćby dzisiaj w Sosnowcu (gdzie odbyła się konwencja wyborcza z udziałem liderów Koalicji Obywatelskiej - PAP), te wszystkie opowieści, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Opowieści, które mają przestraszyć, które są kolejną próba manipulowania Polakami. Dlatego te ostatnie tygodnie kampanii są tak ważne - podkreślił. 

Kaczyński mówił, że "stawką tych wyborów jest przyszłość Polski". Przyszłość, o którą musimy walczyć - zaznaczył. Chciałem państwa prosić, aby do północy 11 października, czyli do początku ciszy wyborczej, zabiegać o głosy, o każdy głos - zwrócił się do działaczy i sympatyków PiS. Jeden głos może zdecydować o tym, czy ktoś będzie, czy nie będzie posłem, a tysiąc czy dwa tysiące głosów - o tym, czy będziemy rządzili, czy nie będziemy rządzili - dodał.

Kaczyński podkreślił, że obecne sondaże są "dobre", ale - jak mówił - "sondaże nie wygrywają wyborów". My je możemy wygrać. My je musimy wygrać - zaznaczył prezes PiS. 

Musimy dotrzeć do jak największej ilości naszych rodaków, musimy im powiedzieć jaka jest prawda, musimy doprowadzić do tego, żeby Polacy idący do urn wiedzieli między czym, a czym wybierają - mówił prezes PiS. Jak dodał, wybór jest "między nową Polską, między rozwojem, między polską wersją państwa dobrobytu, między skuteczną pogonią za poziomem w UE, a cofnięciem się w tył, poskomunizmem, po prostu tym późnym postkomunizmem".

Zdaniem prezesa PiS "żadnej innej koncepcji nie ma i być nie może". Ci ludzie już rzeczywiście tak myślą, są przekonani, że mają rację, tak bardzo oderwali się (...) od rzeczywistości, że są przekonani, że mają rację, a nie mają racji - my mamy rację. I myśmy potwierdzili te racje tworząc ten dobry czas dla Polski, budując tę sytuację o której tu była mowa, a która jest już tą wielką zmianą - podkreślił Kaczyński. Według niego ta zmiana doprowadzi do tego, że "Polska będzie krajem na poziomie zachodu UE już na stałe". To jest nasz cel, i to można zrobić - zaznaczył.


"Po prostu Polska". Debaty wyborcze RMF FM

W poniedziałek 23 września o godz. 18 zapraszamy na trzecią przedwyborczą debatę z cyklu "Po prostu Polska". Do dyskusji zaprosiliśmy przedstawicieli wszystkich pięciu ogólnopolskich komitetów wyborczych.

Ostatnio politycy dyskutowali o zdrowiu.

Transmisję będziecie mogli śledzić na RMF24, dziennik.pl i Interia.pl