"We Włoszech nastąpił szczyt zakażeń koronawirusem" - ogłosił szef Instytutu Zdrowia Silvio Brusaferro. Stan ten został osiągnięty ponad miesiąc po wybuchu epidemii w kraju.

Doszliśmy do szczytu, ale ten szczyt to nie punkt, ale płaskowyż, z którego powinniśmy teraz zacząć schodzić - stwierdził Brusaferro na konferencji prasowej w Rzymie.

Zastrzegł następnie, że potrzebna jest ostrożność w ocenie sytuacji. Od poziomu płaskowyżu epidemia może zostać wznowiona, jeśli przestaniemy respektować kroki na rzecz zahamowania wirusa i zasady trwającej izolacji - dodał szef Instytutu.

Liczba zmarłych we Włoszech wynosi 12428. Średni wiek zmarłych to 79 lat i większość stanowią mężczyźni.

Obecnie we Włoszech zakażonych wirusem jest ponad 77 tysięcy ludzi. Od poniedziałku zanotowano wzrost o 2107 przypadków.

Od trzech tygodni obowiązują surowe przepisy zabraniające wychodzenia z domu bez uzasadnionej potrzeby. Według nieoficjalnych informacji podawanych przez prasę to zamknięcie kraju i wielu obszarów działalności w nim potrwa do końca kwietnia.