Finlandia chce być gotowa w razie kryzysu. Najmłodszy członek NATO zaczął gromadzić broń, amunicję, części zamienne i inne materiały wojskowe w Norwegii. Poinformował o tym szef departamentu gospodarki wojennej w sztabie sił zbrojnych Finlandii Mikko Heiskanen.

Pierwsze zapasy trafiły do Norwegii już jesienią 2023 r. Wojskowy, którego cytuje radio Yle, dodał, że podobne magazyny planuje się na terytorium Szwecji i niektórych innych państw. Helsinki szykują się również do przyjęcia u siebie zapasów militarnych sojuszników NATO.

Mowa przede wszystkim o materiałach armii USA. Waszyngton i Helsinki podpisały pod koniec 2023 r. porozumienie o współpracy obronnej. Umowa czeka na zatwierdzenie przez fiński parlament.

Mikko Heiskanen zwrócił uwagę, że duży skład amerykańskiej broni, zgromadzony z myślą o Skandynawii jako jednym obszarze, może być zlokalizowany poza Finlandią. Wszystko przez wysunięcie kraju na wschód.

Inwestycje w zbrojenia

Końcówka ubiegłego roku przyniosła informacje o fińskich inwestycjach w budowę nowej linii produkcji ciężkiej amunicji. Ma być gotowa w latach 2026-2027.

Finowie otrzymali w marcu 32,5 mln euro w ramach rozdziału unijnych środków dla koncernów zbrojeniowych.

Produkcja amunicji w Finlandii to dziś przede wszystkim fabryka w Lapua (działająca od stu lat i należąca do norwesko-szwedzko-fińskiego koncernu zbrojeniowego Nammo), a także centralne zakłady materiałów wybuchowych sił zbrojnych, które mieszczą się w środkowo-zachodniej części kraju.

Chcemy także, aby na naszym terenie powstała fabryka materiałów wybuchowych - potwierdził w rozmowie z Yle szef MON Antti Hakkanen. Konkluzja rozmowy była taka, że europejskie moce produkcyjne są dziś mocno niewystarczające, a obecnie liczy się tylko zakład produkcji trotylu w Polsce.

Finowie przystąpili do Sojuszu Północnoatlantyckiego 4 kwietnia 2023 r.