Za nami Światowy Dzień Zdrowia. Przy tej okazji, sprawdziliśmy, co każdy z nas może zrobić, by zwiększyć szanse na dobre zdrowie i zmniejszyć ryzyko chorób.

Nasi pacjenci mogą zrobić bardzo dużo - przekonuje prezes Polskiego Towarzystwa Chorób Cywilizacyjnych profesor Filip Szymański. Zaczynamy od modyfikacji stylu życia: przestajemy palić papierosy, dbamy o prawidłową masę ciała i o aktywność fizyczną. Nie nadużywamy alkoholu. Ważna jest też samokontrola czynników ryzyka chorób cywilizacyjnych. W Polsce to przede wszystkim nadciśnienie tętnicze i choroby metaboliczne: otyłość, nadwaga, cukrzyca, dyslipidemia, nieprawidłowe wartości cholesterolu. To są proste kroki, które pozwolą zredukować ryzyko sercowo-naczyniowe - dodaje. 

Obserwuję błędy, który popełniamy i w efekcie których nasze zdrowie słabnie. 30 procent dorosłej populacji Polski to osoby nadal palące. Wielu naszych pacjentów ma nadwagę i otyłość - podkreśla prof. Szymański.

10 tysięcy kroków czy mniej?

Specjaliści podkreślają, że już 5 tysięcy kroków dziennie ma wpływ na zdrowie. Zmniejsza ryzyko m.in. chorób sercowo-naczyniowych oraz przedwczesnego zgonu. Pracę na ten temat w ubiegłym roku opublikowało czasopismo "European Journal of Preventive Cardiology".

Według badaczy, liczba wykonywanych przez nas codziennie kroków, która może przynieść korzyści zdrowotne, jest mniejsza niż zazwyczaj wskazywano. Obecnie najczęściej podaje się, że aby odnieść korzyści zdrowotne, powinniśmy robić minimalnie 10 tysięcy kroków dziennie. 

Wyniki badan prowadzonych m.in. przez kardiologów z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi wskazują, że im więcej chodzili badani, tym większe korzyści zdrowotne uzyskiwali. Nawet w sytuacji, gdy lich dzienna liczba kroków przekraczała 20 tysięcy, korzyści stale rosły. Mniejsze ryzyko chorób pojawiało się jednak zdecydowanie wcześniej. Już około czterech tysięcy kroków dziennie miało związek z obniżeniem ryzyka zgonu z różnych przyczyn, a niecałe 2400 kroków dziennie - ze spadkiem ryzyka zgonu z powodu chorób sercowo-naczyniowych. 

Ryzyko zgonu malało znacznie wraz z dodatkowymi 500 krokami - o 7 procent lub tysiącem kroków - o 15 procent. U osób w wieku 60. lat i więcej, które robiły między 6 tys. a 10 tys. kroków dziennie, ryzyko zgonu spadało o 42 procent. Z kolei w grupie poniżej 60. roku życia osoby, które robiły od 7 do 13 tys. kroków miały o 49 procent niższe ryzyko zgonu.

Warto dbać o siebie, choć to brzmi jak truizm. Odpowiedni długi sen wydłuża nam życie. Warto być aktywnym fizycznie przez co najmniej 30 minut dziennie. Warto myśleć o powietrzu, którym oddychamy, zastanowić się, czym ogrzewamy nasze domy, w jaki sposób dbamy o to, żeby teren wokół nas nie był zanieczyszczony skażonym powietrzem - komentuje alergolog i specjalista chorób wewnętrznych doktor Piotr Dąbrowiecki. 

Specjaliści medycyny snu przypominają, że optymalna długość snu to co najmniej 7 godzin dla osób dorosłych. Dla dzieci zalecana długość snu jest większa. 

Dzieciom zalecamy dziennie około 8 godzin snu - podkreśla w rozmowie z RMF FM doktor Dorota Wołczyńska-Gmaj z Poradni Leczenia Zaburzeń Snu w Warszawie.