Zbigniew Ziobro zaskarży decyzję prokuratury dotyczącą przeszukań jego domów. Taką informację przekazał RMF FM pełnomocnik lidera Suwerennej Polski - mecenas Maciej Zaborowski.

Agenci ABW na polecenie Prokuratury Krajowej weszli do dwóch domów należących do Zbigniewa Ziobry - w Jeruzalu i w Warszawie. Działania miały związek ze śledztwem dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości. Przeszukanie w jednym z domów prowadzono pod nieobecność domowników. 

W najbliższym czasie zostanie złożone do sądu rejonowego zażalenie na postanowienie o żądaniu wydania rzeczy i o przeszukaniu. W zażaleniu będzie podnoszony szereg argumentów natury prawnej, ale także kwestie faktyczne. Jedną z głównych kwestii, która będzie podnoszona, jest brak powiadomienia o czynnościach przeszukania, a także brak żądania udostępnienia przeszukiwanego lokalu - powiedział w rozmowie z reporterem RMF FM Krzysztofem Zasadą pełnomocnik Zbigniewa Ziobry - mecenas Maciej Zaborowski.

Osoby, do których rzekomo się zwrócono, teściowie pani Patrycji Koteckiej-Ziobro, nigdy nie zostały poproszone o udostępnienie lokalu i powiadomienie właścicieli o tym, że będzie miało miejsce przekonanie - stwierdził pełnomocnik byłego ministra sprawiedliwości. Dodał, że jego klient dowiedział się o przeszukaniu przypadkowo, ale nie chciał rozwijać tego wątku. 

W zażaleniu znajdą się też kwestie dotyczące budzących kontrowersje działań służb w domu Ziobry. Chodzi m.in. o zniszczenie drzwi, zasłonięcie kamer i odłączenie Wi-Fi, co miało zdaniem mec. Zaborowskiego negatywnie wpłynąć na bezpieczeństwo nieruchomości. 

Prokuratura ujawniła wczoraj, że w czasie przeszukań u Ziobry ujawniono teczkę z aktami z nadzoru prokuratorskiego nad śledztwem ws. śmierci jego ojca. W rozmowie z RMF FM mecenas Zaborowski nie chciał bezpośrednio odnosić się do tej kwestii. 

Proszę zwrócić uwagę, że prokuratura nie informuje jakoś o materiałach, które miałyby bezpośredni związek z toczącym się postępowaniem i byłyby istotnymi dowodami - zauważył pełnomocnik Ziobry. 

Opracowanie: