Polskie tenisistki przegrały w Zielonej Górze ze Szwajcarkami 2:3 w barażu o miejsce w Grupie Światowej przyszłorocznej edycji Pucharu Federacji. O zwycięstwie ekipy gości zdecydował pojedynek deblowy.

W ostatniej odsłonie rywalizacji w Zielonej Górze Agnieszka Radwańska i Alicja Rosolska przegrały z Timeą Bacsinszky i Viktoriją Golubic 6:2, 4:6, 7:9. Pojedynek trwał dwie godziny i 36 minut.

Pierwotnie drugiej z Polek miała partnerować Klaudia Jans-Ignacik, ale kapitan Tomasz Wiktorowski podjął decyzję o zastąpieniu jej przez krakowiankę. Do zmiany doszło również w ekipie Szwajcarek. Bacsinszky miała zagrać z Martiną Hingis, ale słynna zawodniczka doznała we wcześniejszym spotkaniu singla z Urszulą Radwańską kontuzji lewej nogi.

Wcześniej Agnieszka Radwańska uległa Bacsinszky 4:6, 2:6, a młodsza z krakowianek pokonała Hingis 4:6, 7:5, 6:1. Po dwóch singlach rozegranych w sobotę był remis 1:1 - dziewiąta rakieta świata pokonała Hingis 6:4, 6:0, a młodsza z sióstr Radwańskich przegrała z Bacsinszky 2:6, 1:6.


Polki w tym roku zadebiutowały w ośmiozespołowej Grupie Światowej Fed Cup. Poprzednio na najwyższym szczeblu wystąpiły w 1994 roku, gdy w stawce było cztery razy więcej drużyn niż obecnie. Helwetki na powrót do elity czekały od 2004 roku, gdy w tym gronie walczyło 16 ekip. Ich największym sukcesem jest finał w 1998 roku. W ostatnich latach przeważnie walczyły w Grupie Światowej II (2005-06, 2009, 2012-15).

W Pucharze Federacji doszło wcześniej już raz do pojedynku Polska - Szwajcaria. W 1974 roku biało-czerwone wygrały we Włoszech 3:0. O tym, w którym kraju będzie kwietniowy baraż, zdecydowało losowanie.

(abs)