Dżihadyści z Państwa Islamskiego zabili co najmniej 400 osób w zajętej w ubiegłym tygodniu Palmirze, w środkowej Syrii. Większość ofiar to kobiety i dzieci - podała państwowa telewizja syryjska.

Telewizja powołuje się na informacje od mieszkańców miasta.  

Opozycyjni działacze informowali w mediach społecznościowych o setkach ciał leżących na ulicach po zajęciu miasta przez IS. Według tych aktywistów najpewniej chodziło o zwolenników rządu prezydenta Baszara el-Asada.

Państwo Islamskie przejęło kontrolę nad Palmirą w ubiegłym tygodniu, zaledwie kilka dni po zajęciu miasta Ramadi w Iraku.

Palmira słynie m.in. z kolumnowych portyków i rzeźby sepulkralnej, a na liście UNESCO figuruje od 1980 roku. W 2013 roku została wciągnięta na listę zabytków zagrożonych, na której w Syrii jest m.in. Aleppo, Bosra, Damaszek i starożytne miasta na północy.

(mpw)