Zakończył się najdłuższy w historii kosmiczny lot kobiety. Włoszka Samantha Cristoforetti z ESA wraz z kolegami Amerykaninem Terrym Virtsem z NASA i Rosjaninem Antonem Szkaplierowem z agencji Roskosmos wróciła na pokładzie statku kosmicznego Sojuz na Ziemię. Dziś o godzinie 12:20 czasu polskiego Sojuz TMA-15M odłączył się od Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Wylądował w rejonie Dżeskazganu w Kazachstanie o 15:44.

Misja Virtsa, Szkaplierowa i Cristoforetti rozpoczęła się w listopadzie ubiegłego roku i trwała dłużej, niż planowano, aż 199 dni. Pierwotnie mieli wracać na Ziemię w maju, ale powrót opóźniono w związku z katastrofą statku towarowego Progress 58, który po starcie 28 kwietnia nie wszedł na właściwą orbitę i ostatecznie spłonął w atmosferze.

Cristoforetti przez cały czas misji byłą bardzo aktywna na portalach społecznościowych, a dodatkowy czas misji wykorzystała do przygotowania popularnych w internecie filmów, które pokazały kulisy codziennego życia załogi Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, w tym np. kosmicznej toalety.

Przed zajęciem miejsca w Sojuzie Virts przekazał dowodzenie Międzynarodową Stacją Kosmiczną rosyjskiemu kosmonaucie Giennadijowi Padałce. Wraz z nim na pokładzie ISS pozostali dwaj członkowie załogi 44, Michaił Kornijenko i Amerykanin Scott Kelly. Obaj biorą udział w historycznej misji, która ma potrwać cały rok. Załoga 44 będzie w komplecie dopiero w lipcu, kiedy na pokładzie kolejnego Sojuza przybędą na orbitę Rosjanin Oleg Kononienko, Amerykanin Kjell Lindgren i Japończyk Kimiya Yui.