Francuski dramat "Dheepan" (reż. Jacques Audiard) nagrodzono prestiżową Złotą Palmą na 68. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Cannes. Film ten nie znajdował się w wąskim gronie faworytów, ale był wychwalany przez francuską prasę.

Szok! Wreszcie festiwal się przebudził! - takie komentarze można było czytać we francuskiej prasie po premierze tego dramatu-thrillera w Cannes, którego akcja dzieje się w niebezpiecznym imigranckim getcie pod Paryżem. Tytułowy bohater filmu - były członek terrorystycznej organizacji Tamilskie Tygrysy - ucieka ze Sri Lanki do Francji, gdzie chce pędzić spokojne życie dozorcy. Wpada jednak w nową spiralę przemocy. Przekonuje się bowiem, że podparyskie kolorowe getta są strefami bezprawia, w których jest czasami równie niebezpiecznie, jak było to w jego ogarniętej wojną domową ojczyźnie. Terror sieją gangi handlujące narkotykami i trzeba również walczyć o przeżycie.

Grand Prix Festiwalu w Cannes zdobył natomiast węgierski dramat debiutującego reżysera Laszlo Nemesa "Syn Szawla", którego bohaterem jest członek Sonderkommando w Auschwitz.O Złotą Palmę walczyło 19 filmów, a pracami jury kierowali w tym roku bracia Coen. Poza nimi obrazy w Konkursie Głównym oceniali m.in. francuska aktorka Sophie Marceau czy meksykański reżyser Guillermo del Toro.

Swoje najnowsze na filmy festiwalu pokazali m.in. Gus Van Sant, Nanni Moretti, Paolo Sorrentino i Hirokazu Koreedajurorami. 

Poza konkursem pokazano w Cannes m.in. takie filmy jak: "Mad Max: Fury Road" George'a Millera oraz "Irrational Man" Woody'ego Allena.

(mal)