Najwcześniej w dniu zaprzysiężenia, czyli 6 sierpnia, będzie możliwe spotkanie prezydenta Ukrainy Petro Poroszenki z Andrzejem Dudą - dowiedział się nieoficjalnie od ukraińskich dyplomatów reporter RMF FM. Pierwotnie spotkanie planowano na środę, przy okazji finału piłkarskiej Ligi Europy w Warszawie. Ostatecznie Poroszenko nie przyjechał do Polski, argumentując to sytuacją w kraju.

Okazuje się, że decyzja o przyjeździe ukraińskiego prezydenta do Warszawy zapadła po południu w przeddzień finałowego meczu, w którym z Sewillą grał zespół Dnipro Dniepropetrowsk. Wtedy dyplomaci zaczęli ustalać program wizyty.

Możliwe było ewentualnie spotkanie z ustępującym Bronisławem Komorowskim, natomiast - jak usłyszał reporter RMF FM - było już za późno, by prezydent elekt zmienił swe plany. W związku z tym Ukraińcy zdecydowali, że program wizyty nie byłby pełny i odwołali przylot swego prezydenta. Wyglądałoby to tak, że przyleciał tylko na mecz, a wie pan jak jest sytuacja na wschodzie Ukrainy – powiedział Krzysztofowi Zasadzie jeden z dyplomatów. Dodał, że przed zaprzysiężeniem Andrzeja Dudy Petro Poroszenko nie planuje przyjazdu do Polski, bo „nie ma formuły na specjalne spotkanie prezydenta z prezydentem elektem”.

(mpw)