Palestyńczycy złożą 1 kwietnia skargę na Izrael w Międzynarodowym Trybunale Karnym (MTK) w związku z ostatnią izraelską ofensywą w Strefie Gazy. Taką informację przekazał agencji AFP przedstawiciel Organizacji Wyzwolenia Palestyny (OWP) Mohammed Sztajeh.

Palestyńczycy uruchomili związane z tą skargą procedury w połowie stycznia ogłaszając, że zaskarżą izraelskich przywódców o "zbrodnie wojenne" - pisze AFP.

Prokurator MTK oznajmił wówczas, że wszczyna wstępne dochodzenie, by ustalić, czy istnieją "racjonalne podstawy" do otwarcia dochodzenia w sprawie domniemanych zbrodni popełnionych latem na terytoriach okupowanych przez Izrael. Palestyńczycy utrzymują, że zebrali już stosowny materiał dowodowy. Liczą też na to, że wyniki śledztwa, jakie w tej sprawie prowadzi ONZ, okażą się dla nich pomyślne - wyjaśnia francuska agencja.

W grudniu 2014 roku Rada Bezpieczeństwa ONZ odrzuciła złożony przez Jordanię - w imieniu Palestyńczyków - projekt rezolucji wzywającej między innymi do zakończenia do końca 2017 roku izraelskiej okupacji palestyńskich terytoriów. Palestyńczycy podjęli wtedy działania, by przystąpić do MTK, co otworzy drogę do zbadania palestyńskich oskarżeń pod adresem Izraela o zbrodnie wojenne w Strefie Gazy.

Izrael na początku stycznia zamroził transfer wpływów podatkowych i celnych dla Palestyńczyków w reakcji na przekazanie przez nich dokumentów w sprawie przyłączenia się do MTK. Według przedstawiciela władz Autonomii Palestyńskiej Nabila Szata wstrzymane środki wynoszą obecnie łącznie około 280 mln dolarów.

Pieniądze mają być przeznaczane na wypłaty uposażeń dla pracowników wszystkich szczebli palestyńskiej administracji, poczynając od rządu. Wpływy te stanowią ok. 70 proc. palestyńskiego budżetu. Wstrzymanie ich wypłaty zmusiło władze palestyńskie do zaciągania pożyczek w bankach i wypłacania jedynie części pensji pracownikom państwowej administracji.

(es)