Nietypowa interwencja w Seattle w Stanach Zjednoczonych. Strażacy i policjanci wezwani zostali na boisko do koszykówki. Na miejscu zastali mężczyznę, który z niewiadomej przyczyny utknął w koszu wiszącym ponad trzy metry nad ziemią.

Mężczyzna był półnagi i miał ze sobą młotek. Najpierw samodzielnie próbował się uwolnić.

Po bezskutecznej szamotaninie, strażacy podsunęli drabinę i odcięli mężczyznę od metalowej siatki, w którą był zaplątany.

CNN Newsource/X-news

(mpw)