Samolot pasażerski taniego przewoźnika Air Arabia wylądował awaryjnie w bazie wojskowej al Minhad w Zjednoczonych Emiratach Arabskich (ZEA) po tym jak jeden z pasażerów ostrzegł, że na pokładzie dojdzie do eksplozji - poinformowała agencja prasowa WAM.

Według agencji, po wylądowaniu sytuacja "została opanowana przy użyciu standardowych procedur". Nie podano bliższych szczegółów.

Natomiast według rzecznika Air Arabia, samolot lecący z Kuwejtu do ZEA został skierowany przez kontrolę naziemną do bazy wojskowej z powodu awanturującego się pasażera.

Air Arabia jest tanim przewoźnikiem mającym swoją główną siedzibę w ZEA.

Baza al Minhad położona jest w pobliżu granicy z Dubajem. Jest jedną z najważniejszych baz wykorzystywanych przez siły lotnicze USA na Bliskim Wschodzie.

(j.)