Tragedia w Czarnowie w woj. zachodniopomorskim. W jeziorze Czarny utonęła 14-letnia dziewczyna.

Wszystko działo się ok. godz. 17 na dzikim kąpielisku. Jak dowiedział się reporter RMF FM Kuba Kaługa, 14-latka nad wodą była razem z dziadkiem.

Z relacji świadków wynika, że w pewnym momencie dziewczyna zniknęła pod wodą. Na miejscu bawiły się również dzieci i to one, przed przyjazdem na miejsce służb, próbowały szukać 14-latki.

W końcu jej ciało udało się odnaleźć po godz. 19.

(abs)