Prokuratura przedłuży śledztwo ws. śmierci 17-letniej Agaty z Wejherowa. Termin mija w tym miesiącu, ale już wiadomo, że sprawy nie uda się zakończyć. Ustalono też, że podejrzana o zabójstwo swojej koleżanki Wiktoria M. była poczytalna i stanie przed sądem.

Z badań nastolatki wynika między innymi, że Wiktoria M. doskonale wiedziała, co robiła, gdy pomagała Agacie pozbawić się życia i zacierała ślady po tej zbrodni. Biegli lekarze nie mieli żadnych wątpliwości, że dziewczyna nie jest chora psychicznie i może odpowiadać za swoje czyny. Co ważne, taką opinię wydali już po jednodniowym badaniu podejrzanej, nie wnioskowali o długą, wielotygodniową obserwację.

Wiktoria M. jest podejrzana o zabójstwo 17-letniej Agaty na jej prośbę. Grozi jej do 25 lat więzienia.

Ciało 17-letniej Agaty znalazł w lutym w jednym z gdańskich parków spacerowicz.

Według naszych nieoficjalnych informacji dziewczyna chciała pozbawić się życia. Powodem miały być m.in. kłopoty zdrowotne, które miały uniemożliwić jej w przyszłości pracę w służbach mundurowych. Pomóc w odebraniu sobie życia miały jej dwie koleżanki. Usłyszały zarzuty - Wiktoria M. zarzut zabójstwa, druga Aleksandra R. - zarzut zacierania śladów.

(mpw)