Sejm odrzucił wniosek Prawa i Sprawiedliwości o odrzucenie w pierwszym czytaniu projektu Twojego Ruchu w sprawie powołania komisji ds. likwidacji WSI i tym samym skierował go do dalszych prac w komisji ustawodawczej. Za przyjęciem wniosku PiS głosowało 163 posłów, 277 było przeciw. Sześciu posłów wstrzymało się od głosu.

Zgodnie z propozycją Twojego Ruchu komisja śledcza miałaby zbadać okoliczności, jakie towarzyszyły powstaniu projektu ustawy o likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych i weryfikacji ich kadr oraz stworzeniu i publikacji raportu z weryfikacji WSI (tzw. raportu Macierewicza), a także samej weryfikacji kadr WSI przez Komisję Weryfikacyjną w okresie 21 lipca 2006 r. do 30 czerwca 2008 r.; komisja miałaby też zbadać skutki tych działań.

Wnioskodawcy postulują, aby komisja śledcza oceniła m.in. jakość uchwalonego prawa dot. likwidacji WSI, materialne i niematerialne szkody wyrządzone osobom, których nazwiska znalazły się w raporcie z weryfikacji WSI, zagrożenia dla bezpieczeństwa państwa w wyniku opublikowania informacji o pracy wywiadu i kontrwywiadu wojskowego, koszty funkcjonowania Komisji Weryfikacyjnej pod przewodnictwem Antoniego Macierewicza i Jana Olszewskiego, materialne i niematerialne straty ponoszone przez Polskę w wyniku opracowania raportu przez Macierewicza i jego upublicznienia przez ówczesnego prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Kłótnia posłów Twojego Ruchu i PiS

Już po głosowaniu doszło do burzliwej wymiany zdań między posłami PiS i Twojego Ruchu. Mariusz Antoni Kamiński (PiS) mówił, że Wojskowe Służby Informacyjne były "patologią III RP". To był handel bronią, inwigilacja dziennikarzy i polityków; to były przestępstwa. To była organizacja, którą zlikwidowaliśmy i jesteśmy z tego dumni. Ucięliśmy zbrojne ramię Moskwy raz na zawsze - powiedział Kamiński.

Na te słowa zareagował Andrzej Rozenek z Twojego Ruchu, który odpowiedzialnego za likwidację WSI i weryfikację jej żołnierzy Antoniego Macierewicza nazwał "szkodnikiem, przez którego ginęli ludzie".

Wypowiedź ta oburzyła zarówno Kamińskiego, jak i Zbigniewa Girzyńskiego, którzy zażądali od Kopacz by skierowała do komisji etyki wniosek o ukarania Rozenka za słowa o Macierewiczu. Girzyński, już po głosowaniu, ocenił, że w Sejmie "tak jak u schyłku XVIII wieku mamy większość prorosyjską". Tym razem już nie jest to większość prorosyjska - to jest większość proputinowska - powiedział poseł PiS.

(j.)