Trzy miesiące spędzi w areszcie mężczyzna z Lipian w Zachodniopomorskiem, który w czasie domowej awantury rzucił swoją siedmiodniową córką o ziemię - dowiedziała się nasza reporterka Aneta Łuczkowska. 37-latek wczoraj usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Wiadomo, że był pod wpływem narkotyków.

Prokuratura czeka teraz na wyniki badań krwi mężczyzny. Wykażą one, jakie narkotyki zażył.

Do awantury w mieszkaniu w Lipianach doszło w ubiegłym tygodniu. Na miejsce przyjechali policjanci. Podczas zatrzymania mężczyzna zachowywał się agresywnie i obrzucił funkcjonariuszy wyzwiskami.

Podczas awantury wyrzucił noworodka za drzwi. Wcześniej uderzył o nie główką dziecka. Po wszystkim uciekł na podwórko i rzucił niemowlakiem o ziemię. Dziecko ma pękniętą czaszkę. Jest w szpitalu.

37-latek usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Odpowie też za naruszenie nietykalności żony i interweniujących policjantów. Grozi mu do 25 lat więzienia.

(MRod)