Nawet do czwartku może potrwać usuwanie skutków wykolejenia się pociągu z cysternami na trasie Wolin - Świnoujście. We wczorajszym wypadku nikt nie ucierpiał, jednak pasażerowie dotarli do celu z wielogodzinnym opóźnieniem.

Jak tłumaczy rzecznik PLK Mirosław Siemieniec, utrudnienia potrwają kilka dni, bo po wykolejeniu pociągu tor może być uszkodzony na odcinku nawet 400 metrów. A dostęp do uszkodzonej części blokują m.in. cysterny. Jak długo potrwa naprawa uszkodzonych torów, wyjaśni się dziś po południu.

Ponad cztery godziny opóźnienia miał około godziny 9 w poniedziałek pociąg "Bryza" jadący z Kołobrzegu do Krakowa i Bielska Białej. Skład "Uznam" relacji Świnoujście - Kraków - miał około 200 minut opóźnienia.

"Ze względu na uszkodzenie toru, kursowanie pociągów  na trasie Szczecin - Świnoujście odbywa się z wykorzystaniem zastępczej komunikacji autobusowej. Takie rozwiązanie wstępnie planowane jest do czwartku" - czytamy w komunikacie. PKP Intercity: ze Świnoujścia do Wysokiej Kamieńskiej zastępcza komunikacja autobusowa, a dalej pociągi. Ze Szczecina w kierunku Świnoujścia pociągi będą dojeżdżać do Wysokiej Kamieńskiej i dalej autobusy. Przewozy Regionalne: ze Świnoujścia do Warnowa zastępcza komunikacja autobusowa, a dalej pociągi. Podobnie od Szczecina do Warnowa pociągi, a z Warnowa do Świnoujścia autobusy" - informuje przewoźnik.

Według kolei, wprowadzenie zastępczej komunikacji powoduje wydłużenie czasu przejazdu dla pociągów regionalnych ok. 30, 40 min. Zdaniem przewoźnika konduktorzy informują pasażerów o utrudnieniach i o możliwości odzyskania części opłat za bilet. Do dwóch godzin opóźnienia to zwrot 1/4 ceny biletu, powyżej dwóch godzin - to zwrot połowy ceny.

W niedzielę około godziny 17 pomiędzy Warnowem a Lubiewem na trasie Wolin - Świnoujście wykoleiły się puste cysterny pociągu relacji Świnoujście - Płock.

(ug)