"Odszedł wielki patriota, przekonany Europejczyk i niestrudzony budowniczy pomostów między narodami" - napisał w oświadczeniu prezydent Niemiec Joachim Gauck. Oświadczenie ukazało się na stronie internetowej prezydenta. Według Gaucka odwaga, moralna nieprzekupność i niezależność polityczna cechujące Władysława Bartoszewskiego pozostaną także dla następnych pokoleń inspiracją i wzorem.

Czułem przy każdym spotkaniu z nim, że jest szczególnym i wybitnym człowiekiem i politykiem. Jego odwaga, jego nieprzekupność moralna i niezależność polityczna pozostaną także w przyszłości inspiracją i wzorem - czytamy w liście kondolencyjnym.  

Gauck zaznaczył, że Bartoszewski walczył niezłomnie o wolność i demokrację, a jego przeciwnikiem były dyktatura i ucisk. Nie zdołały go złamać ani obóz koncentracyjny, ani więzienie. W czasie okupacji nazistowskiej pomógł uratować tysiące Żydów, a w powstaniu warszawskim walczył o wolną Polskę - przypomniał prezydent Niemiec. Wspominał też o jego zaangażowaniu na rzecz praw człowieka w czasach panowania komunistów. Niemcy są zmarłemu wdzięczni za pracę na rzecz zbliżenia z Polakami. On, były więzień Auschwitz, podał nam rękę w geście pojednania - napisał Gauck.

Bartoszewskiego cechowała głęboka chrześcijańska wiara - podkreślił Gauck, były pastor. Był "sprawiedliwym wśród narodów" - zaznaczył, dodając, że w centrum jego zainteresowania zawsze znajdował się człowiek. Wspólnie z naszymi polskimi przyjaciółmi opłakujemy wielkiego przyjaciela ludzi - napisał na zakończenie listu Gauck.

Władysław Bartoszewski zmarł w piątek w Warszawie. Miał 93 lata.

(mpw)