​Grzegorz W., były prezes PZU Życie, chce od państwa 28 mln zł odszkodowania za trzy lata bezprawnego pobytu w areszcie. O sprawie informuje "Gazeta Wyborcza".

Prokuratura wycofała przeciwko niemu prawie wszystkie zarzuty, stawiane w związku z głośną przed piętnastu laty sprawą. Dotyczyły one działania na szkodę spółki. Śledczy twierdzili, że doprowadził w PZU Życie do 173 mln zł strat.

Sąd nie wyznaczył jeszcze terminu rozpoznania wniosku o odszkodowanie.

28 milionów? Byli prezesi, którzy przekonują, że utracili z powodu aresztu wysokie zarobki, dostają po kilkaset tysięcy. Choć odszkodowania w ostatnich latach ciągle rosną. Maksymalnie dostanie milion - prognozuje Zbigniew Ćwiąkalski, były minister sprawiedliwości.

(abs)