Gen. dyw. Mirosław Różański objął stanowisko dowódcy generalnego rodzajów sił zbrojnych. Zastąpił w tej roli gen. broni pilota Lecha Majewskiego, który przechodzi na emeryturę. "Dobre dowodzenie to (…) branie odpowiedzialności za decyzję" - mówił w czasie uroczystości przekazania dowództwa prezydent Bronisław Komorowski.

W obecnym systemie kierowania i dowodzenia armią dowództwo generalne jest jednym z dwóch głównych dowództw (obok Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych) i dowództwem największym. Podlegają mu wszystkie rodzaje sił zbrojnych i 85 procent żołnierzy z około 100-tysięcznej polskiej armii.

W czasie kameralnej uroczystości przekazania dowództwa gen. dyw. Mirosławowi Różańskiemu prezydent Bronisław Komorowski mówił, że prawem żołnierza jest być dobrze dowodzonym, a "dobre dowodzenie to nie tylko wydawanie rozkazów, ale też branie odpowiedzialności za decyzję".

Komorowski podziękował również dotychczasowemu dowódcy Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych, gen. broni pilotowi Lechowi Majewskiemu za "ten trudny okres", jakim było dowodzenie siłami powietrznymi po katastrofie smoleńskiej. Odznaczył go Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

Gen. Lech Majewski skończył we wtorek 63 lata i zgodnie z prawem musiał przejść w stan spoczynku. Był on pierwszym szefem Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych, które powstało z początkiem 2014 roku z połączenia istniejących wcześniej odrębnych dowództw sił: lądowych, morskich, powietrznych i specjalnych.

53-letni gen. Mirosław Różański jest współtwórcą dowództwa generalnego. W 2013 roku był pełnomocnikiem szefa MON ds. wdrażania nowego systemu zarządzania, kierowania i dowodzenia siłami zbrojnymi, a następnie od sierpnia 2013 roku szefem grupy organizacyjnej dowództwa. Wcześniej dowodził m.in. 11. Lubuską Dywizją Kawalerii Pancernej w Żaganiu i 17. Wielkopolską Brygadą Zmechanizowaną w Międzyrzeczu, a także brygadową grupą bojową na misji w Iraku.

9 czerwca prezydent Bronisław Komorowski wręczył mu akt mianowania na dowódcę generalnego.

(edbie)