Do Świąt Wielkanocnych mięso nie powinno już drożeć - tak przewidują w RMF FM producenci mięsa. Kilogram drobiu czy wieprzowiny obecnie jest o około 50 procent droższy niż rok temu.

Będą to z pewnością jedne z droższych Świąt Wielkanocnych, jeśli chodzi o ceny mięsa. Wiosną ogrzewania będzie oczywiście mniej, jednak więcej energii zużyjemy na chłodzenie, utrzymanie mroźni i chłodni. Wydatki na gaz i energię są podobne w tej branży latem i zimą - przyznaje w rozmowie z dziennikarzem RMF FM prezes Związku Producentów Polskie Mięso Witold Choiński.

Na razie są duże szanse na stabilizację. I nic nie zapowiada wzrostu cen mięsa przed Wielkanocą - dodaje przedstawiciel producentów mięsa.

Podwyżki cen mięsa to według jego producentów konsekwencja nie tylko cen energii elektrycznej i gazu, ale i wymagań pracowników dotyczących wzrostu wynagrodzeń. Widzimy też wzrost cen surowca, w ciągu ostatniego miesiąca w przypadku wieprzowiny surowiec podrożał o 30 procent. Te koszty, które dzisiaj ponosimy, kształtują cenę, która może utrzymać się do Świąt Wielkanocnych. Czasami ceny wieprzowiny czy drobiu zmieniają się z dnia na dzień i z tygodnia na tydzień - tłumaczy Witold Choiński.

Rozmówca RMF FM dodaje, że przewidywanie jak będą się kształtować ceny za miesięcy czy dwa jest bardzo trudne. Nie wiemy, w jakiej cenie będzie energia elektryczna. Stabilizacja cen, na którą liczymy, zagwarantuje, że na rynku będą producenci i konsumenci - wyjaśnia.

Święta Wielkanocne już za niespełna cztery tygodnie. Niedziela Wielkanocna w tym roku wypada 9 kwietnia.

Opracowanie: