„Dawno minęły czasy, kiedy najsłynniejsi muzycy dochodzili do bogactwa, komponując piosenki, wydając płyty albo koncertując w pocie czoła jak rok długi po całym świecie” – pisze „Rzeczpospolita”. „Dziś miliony dolarów zarabiają na inwestycjach związanych z gadżetami muzycznymi i z tym, co sami robią” – wyjaśnia.

Jak odnotowuje dziennik, na pierwszych miejscach list najlepiej zarabiających artystów znajdują się hiphopowcy. "Rap to już od dawna nie tylko muzyka, ale również styl życia i związane z nim produkty: odzież, buty, sprzęt muzyczny i napoje"- czytamy w "Rzeczpospolitej".

W weekendowej "Rzeczpospolitej" także:

- Rodak w szarych majtkach

- Schizma zacznie się w Polsce?